Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory, odcinek 4: wytrzymałość
W poprzednim odcinku, mimo ogromnych ambicji i zaciętej walki, Karolina Pilarczyk – mistrzyni driftingu – musiała pożegnać się z grą i opuścić półwysep Peloponez. W nadchodzących konkurencjach programu „Mistrzowskie Pojedynki. Eternal Glory” uczestnicy skonfrontują swoją wytrzymałość, sprawdzając swoje siły w dwóch wymagających zadaniach: zwisie nad wodą oraz torze przeszkód. Po podliczeniu wyników z obu konkurencji, dwie osoby z najniższą liczbą punktów stoczą ostateczną walkę o pozostanie w programie.
Dzień zaczyna się w atmosferze odpoczynku – mistrzowie wspominają trudny konkurs elektroszoku z poprzedniego odcinka, leczą rany i przygotowują się na kolejne wyzwania. Taryfa ulgowa nie wchodzi w grę. Czas na kolejne starcie! Choć zadanie wydaje się na pierwszy rzut oka niewinne, w rzeczywistości może okazać się jedną z najcięższych prób. Istnieje bowiem taka forma bezruchu, która może pokonać nawet największych twardzieli.
Zwis nad wodą
W tej konkurencji wygrywa osoba, która najdłużej utrzyma się w zwisie nad wodą. Uchwyt jest dowolny, jednak nie można podpierać się nogami. Każdy, kto nie wytrzyma w tej pozycji, ląduje w wodzie.
Po powrocie do willi sportowcy odpoczywają i dzielą się swoimi przemyśleniami na temat związków. Olga opowiada o swojej rodzinie i roli dzieci w jej życiu, Kuba dzieli się doświadczeniami po śmierci syna, które znacząco wpłynęły na jego podejście do życia i obecnych relacji. Radek, tęskniąc za Małgosią, dzwoni do niej.
Tor przeszkód
W tej konkurencji uczestnicy rywalizują, starając się jak najszybciej pokonać tor przeszkód. Wszyscy zaczynają równocześnie. Na starcie muszą opłynąć boję, a następnie strącić trzy klocki za pomocą kamieni. Po tym ponownie opływają boję. Kolejnym zadaniem jest zbudowanie wieży z kamieni do określonej wysokości. Aby zaliczyć tą część, wieża musi utrzymać się przez co najmniej 5 sekund. Następnie uczestnicy ponownie opływają boję, a na trzeciej stacji rozwiązują układankę, tak aby wysunąć zbędny klocek. Ostatnią próbą jest przepłynięcie boi i dotarcie do linii mety.
Niektórzy z uczestników poczują frustrację przy budowaniu wieży z kamieni, co doda emocji do rywalizacji.
Po powrocie do willi, jedna z uczestniczek wyrazi swoje niezadowolenie z powodu pomocy udzielonej przez innych sportowców, co będzie miało wpływ na jej dalszy udział w nocnym starciu.
Nocny pojedynek
Nocą wraca wyzwanie ze szklaną kulą – zadanie wymagające stalowych nerwów i błyskawicznego refleksu. Przegrywa ten, kto upuści kulę na własnym polu lub wyrzuci ją poza granice pola przeciwnika. Ten pojedynek zadecyduje o dalszym udziale w programie.